Nowa galeria Kurs baristy została dodana do albumu fotograficznego

W tym roku kilkunastu chłopców ukończy szkołę w Salezjańskim Ośrodku Wychowawczym w Trzcińcu k/Czaplinka i wkroczy w dorosłe życie. Na „wyprawkę” dla każdego chłopaka składa się: garnitur (zwykle pierwszy w jego życiu) oraz kurs prawa jazdy (z potrzebnymi badaniami i egzaminami), które wraz ze zdobytym doświadczeniem (uczmy zawodu: kucharza, mechanika, stolarza lakiernika) pomogą dobrze rozpocząć nowe życie. Wychowankowie trafili do ośrodka decyzją sądu jako „niedostosowani społecznie” i „zdemoralizowani”. Pomimo młodego wieku, życie ich bardzo doświadczyło: przemoc domowa, alkohol, używki były w ich otoczeniu na porządku dziennym. Teraz czeka ich wkroczenie w dorosłość, które często bywa bolesne. Możemy im pomóc! Nasi wychowankowie, jak każdy z nas, chcą żyć uczciwie, mieć rodzinę, pracę. Jest to możliwe!

Kamil ma firmę transportową i uczciwie zarabia pieniądze. Jarek studiuje. Krystian założył rodzinę. Małe sukcesy? Dla nas ogromne. Wszyscy oni byli podopiecznymi naszego ośrodka wychowawczego. Ktoś im podał rękę, poświęcił czas na naukę, kupił pierwszy garnitur…

To właśnie „dobro” jest tutaj słowem - kluczem. Naszą metodą jest budowanie relacji. Najpierw relacje, potem wychowanie. Młodym ludziom z trudnym bagażem ciężko uwierzyć, że można okazywać dobro, nie będąc jednocześnie naiwnym. W zespole złożonym z wychowawców, psychologów, przyjaciół staramy się pokazywać im lepszą stronę świata. Działamy też pozastatutowo, pomagając podopiecznym rozwijać pasje (jak np. na załączonym filmiku).

Chcemy, by każdy chłopak, który opuści ośrodek miał pewność, że można normalnie żyć. Przykład Adama, który przysłał nam zdjęcia z pierwszych rozmów o pracę (właśnie w garniturze) dał nam do myślenia. Gdy tylko przymierzył kupiony mu przez nas garnitur, nie chciał go zdejmować. Czuł się inaczej, czuł się pewny siebie…

Niestety, nie jesteśmy w stanie dać wyprawki każdemu podopiecznemu, dlatego prosimy Was o wsparcie.

Moim marzeniem jest, by każdy z naszych chłopaków mógł i umiał uczciwie zarobić pierwsze pieniądze. A zanim to nastąpi? To człowiek kształtuje człowieka. Zależy mi na tym, by nasza kadra pomagała chłopakom w formacji. By znajdowali się opiekunowie oddani sprawie oraz by infrastruktura i właśnie rzeczy (takie jak „wyprawka”) służyły tworzeniu i rozwijaniu dobra. Również w dorosłym życiu…

Razem z chłopakami z góry dziękujemy za Waszą pomoc!

Link do reportażu TVP3 Szczecin

Link do zbiórki