W dniu 15.11 uczestniczyliśmy w uroczystej wieczornicy patriotycznej z okazji odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Odpowiadając na zaproszenie Szkoły Podstawowej w Szwecji mogliśmy być częścią pięknego wystąpienia. Nasi wychowankowie odczytali listy żołnierskie z frontu, skłaniając do refleksji, ale i radości, że dziś możemy żyć już w wolnej ojczyźnie.
Spotkanie z żołnierzami
- 4
Biwak zaduszkowy – śladami siedmiu Nowowarpieńskich cmentarzy
W przerwie świątecznej związanej z Uroczystością Wszystkich Świętych - podobnie jak w latach ubiegłych - sporo naszych wychowanków udało się na urlopowania do domów rodzinnych, by odwiedzić cmentarze i modlić się za bliskich zmarłych. Ci, którzy pozostali na miejscu także mieli możliwość udziału zarówno we Mszy św., jak i przechadzki na cmentarz w Broczynie.
Natomiast niektórzy z pozostających w ośrodku mieli okazję do udziału w niezwykłym zaduszkowym wyjeździe, którego motywem przewodnim była wędrówka śladami aż siedmiu cmentarzy, które znajdują się w obrębie miasta Nowe Warpno. To bardzo tajemnicza historia, by miasteczko liczące zaledwie około 2000 mieszkańców posiadało aż 7 nekropolii, ale tak jest. Zaczęliśmy od poszukiwań tzw. cmentarza żydowskiego, którego pozostałości znajdują się w lesie w kierunku na Miroszewo. Nie było łatwo go znaleźć, ale przetrząsnąwszy kilka kwartałów wreszcie natrafiliśmy na ten cmentarz, który o dziwo ktoś też niedawno nawiedził, o czym świadczyły dziwne znicze z kamyczkami ułożonymi w koło. Natomiast resztki nagrobków z krzyżami i nazwiskami zapisanymi gotykiem wskazują raczej na XIX-wieczny cmentarz ewangelicki.
Za to cmentarzyk dziecięcy, ulokowany na górce opodal współczesnego cmentarza katolickiego oprócz kilkunastu pochówków dzieci z lat czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku zawierał właśnie co najmniej dwie żydowskie macewy i to raczej dorosłych dawnych mieszkańców Neuwarp. W dalszej kolejności udaliśmy się do Karszna, przedmieścia Nowego Warpna, które dawniej musiało stanowić odrębną osadę. Tu zlokalizowano aż trzy cmentarze – osobny dla pałacu, osobny przy kościele św. Huberta, gdzie są trzy nagrobki, zapewne pastorów i wreszcie trzeci, po którym pozostało niewielkie wzgórze na polanie dawnej osady. Najtrudniejszy do odnalezienia jest pochówek dawnych dziedziców, jeszcze przed kilkoma laty można go było rozpoznać po głębokiej jamie, śladach po działalności hien czy szabrowników, dziś to już tylko miejsce w lesie opodal pałacu.
Następnie pojechaliśmy do kościoła parafialnego, wokół którego również dawniej posadowione były groby. Dziś stoi tu tylko współcześnie ustawiony kamień z tablicą pamięci dawnych mieszkańców Neuwarp-Nowego Warpna. I wreszcie cmentarz katolicki, zadbany i użytkowany po dzień dzisiejszy, usytuowany na rozdrożu Nowe Warpno-Miroszewo-Podgrodzie. Tak odnaleźliśmy i odwiedziliśmy siedem tutejszych nekropolii, wszędzie z krótką modlitwą i staraniem o zapalenie choćby jednego znicza.
Na biwaku nie zabrakło zwykłych atrakcji, jak survivalowe wędrówki, strzelanie, Msza św., sport, rekreacja. Końcowym jego akcentem było zapoznanie się z nową ścieżką dydaktyczną, na której tablice z pieczołowicie wyszukanymi fotografiami obrazują trudną historię tego miejsca, gdzie na styku dwóch totalitaryzmów rodzili się, mieszkali i umierali zwykli mieszkańcy. Okazało się, że budynki Podgrodzia kończyli stawiać jeńcy i robotnicy przymusowi w 1940 roku, więc i o nich warto dziś pamiętać, gdy możemy żyć i wspominać bliskich zmarłych w wolnym kraju.
7
Program upowszechniania strzelectwa 2023-2025
- 4
Uczciliśmy pamięć ofiar „Operacji Tannenberg” w ramach akcji „Zapal znicz pamięci”
Młodzież z Trzcińca przez wiele lat od pierwszej edycji – jeszcze organizowanej przez Radio
Merkury i Poznański Oddział IPN brała udział w akcji „Zapal znicz pamięci”. Między innymi
dzięki naszym wyjazdom w inne rejony tej akcji z czasem została ona rozszerzona na inne
województwa, Oddziały IPN i rozgłośnie radiowe.
Dlatego nie dziwi, że w tym roku również nasze koło historyczne postanowiło upamiętnić
ofiary niemieckiego ludobójstwa z pierwszych miesięcy II wojny światowej. Tym razem
udaliśmy się na teren Powiatu Chodzieskiego, podążając śladem 13 ofiar z Budzynia.
Wyprawę rozpoczęliśmy od miejsca uwięzienia zakładników, niestety ten budynek przy ul.
Rynkowej w Budzyniu nie jest już oznaczony tablicą pamięci. Następnie las, w którym zginął
Czesław Piskorski. Tam też nie mogliśmy znaleźć historycznego dębowego krzyża. Z kolei
słynne z czasu Powstania Wielkopolskiego wzgórze „Okręglik”, u podnóża którego Niemcy
rozstrzelali trzech kolejnych budzyńskich patriotów. Tablice poświęcone dwom budzyńskim
proboszczom na frontonie kościoła parafialnego. Jednego z nich Niemcy zamordowali w
ramach „Operacji Tannenberg”, a drugiego w KL Dachau. Cmentarz parafialny, gdzie
upamiętniona jest cała trzynastka zamordowanych, ale i ponad 40 innych poległych na
wszystkich frontach II wojny. No i wreszcie poświęcony im wszystkim pomnik przed Domem
Kultury. Wycieczkę zakończyliśmy na Wzgórzach Morzewskich koło Kaczor, gdzie wśród
czterdziestki ofiar z innych gmin znalazło swój tragiczny koniec czterech z grona trzynastu,
których śladem podążaliśmy.
Modlitwa i refleksja towarzyszyły nam przez cały ten sobotni dzień 26 października. „Ludzie
ludziom zgotowali ten los” (Zofia Nałkowska, Medaliony)
Otwarcie biblioteki
W dniu 22 października odbyło się oficjalne otwarcie naszej biblioteki i czytelni. Przecięcie czerwonej wstęgi nastąpiło w obecności zaproszonych gości p. Eugenii Szastko, dyrektorki Gminnej Biblioteki Publicznej w Czaplinku i p. Katarzyny Jesionek oraz dyrekcji ośrodka, pracowników i wychowanków. Uroczystego cięcia dokonał dyrektor ks. T. Kościelny oraz p. Eugenia Szastko. Podczas spotkania rozmawialiśmy o książkach, zainteresowaniach oraz o planach naszej biblioteki na najbliższy czas. Dziękujemy naszym gościom za obecność oraz za prezenty, które zasilą księgozbiór naszej biblioteki.
4
Sezon żeglarski czas kończyć – październikowe biwaki
W październiku tego roku aura wyjątkowo dopisuje, nie sposób więc, by żeglarze usiedzieli na
miejscu. Dwa październikowe weekendy (4-6 X i 18-20 X) dla członków koła żeglarskiego przebiegły
pod znakiem ostatków żeglowania. Podczas pierwszego z nich odbyło się wywodowywanie naszego
jachtu w Nowym Warpnie – skoro przyjechał dźwig, to nie mogliśmy już wydłużyć sezonu. Oczywiście
weekend wypełniły nam jak zwykle także inne aktywności, jak survivalowe wyprawy do lasu,
rozgrywki na Orliku, strzelanie, grzybobranie, ognisko, polowa Msza św. czy jesienne porządki.
Drugi październikowy biwak został przeznaczony na dalsze prace portowe, podczas których
pływaliśmy już tylko na „bączku”, by wyciągać boje, zabezpieczaliśmy jacht na zimę czy
porządkowaliśmy port. Ale i tym razem nie zabrakło dodatkowych atrakcji, choć grzybobranie nie
było już tak obfite (tylko 30 kani, a poprzednio ponad 40, ale za to rydze, a nawet rzadko występujące
grzyby). Skorzystaliśmy też z zaproszenia na kolejną podgrodzką imprezę – tym razem było to
otwarcie przez burmistrza dydaktycznej ścieżki historycznej, którą przyjdzie nam pewno nie raz
przebieżyć. Niestety, co dobre szybko się kończy, więc i sezon żeglarski nieuchronnie zbliża się do
finiszu.8
Granice w relacjach
Granice nie służą temu, żeby budować mury i trzymać ludzi na dystans, chodzi o to, żeby stworzyć dla siebie bezpieczną przestrzeń. Krótko mówiąc, zdrowe granice mówią o tym, co jest dla nas w porządku, a co nie. Kiedy w relacji jest miejsce zarówno na bliskość, jak i na odrębność, potrafimy lepiej komunikować własne potrzeby i o nie dbać. Granice są elastyczne i zmieniają się z upływem czasu.
Może masz za sobą relacje, w których granice były nieszczelne lub zbyt sztywne - albo w ogóle nie istniały
Poniżej opisuję trzy rodzaje granice.
Nieszczelne granice (bierność)
Taka osoba ma trudność z odmawianiem i oddzielaniem własnych myśli i opinii od poglądów innych. Może nadmiernie angażować się w ich problemy i obawiać się odrzucenia, jeśli nie zgodzi się z nimi albo nie podporządkuje ich życzeniom.
Sztywne granice (agresja)
Taka osoba może wydawać się zamknięta w sobie, rzadko prosi o pomoc. Trzyma ludzi na dystans (w znaczeniu emocjonalnym, fizycznym lub innym), żeby się chronić.
Zdrowe granice ( asertywność)
Taka osoba nie ma problemu z odmawianiem innym i jasno komunikuje swoje potrzeby. Wie też, kiedy powiedzieć "tak". Nie rezygnuje ze swoich wartości dla aprobaty innych.
Dzisiaj pracowaliśmy nad tym jakim osobom i w jakich sytuacjach stawiamy zdrowe granice, a kiedy nasze granice są zbyt sztywne, albo przeciwnie - nieszczelne.
Piękne prace, piękna współpraca i z odwagą zaprezentowane przez naszych wychowanków
1
Biwak żeglarski Podgrodzie 4-6 X
- 7
Rozwijanie empatii
Empatia jest jedną z najważniejszych umiejętności prospołecznych. Można ją opisać jako umiejętność rozumienia tego, co czują inni, patrzenia na sytuację z ich perspektywy i zamieniania się z nimi miejscami. Jest mediatorem w każdym rodzaju interakcji społecznych. Empatia zaczyna się rozwijać w dzieciństwie. To ważne, aby dzieci rozwijały empatię. Empatia to umiejętność związana z życzliwością, odmiennością, koleżeństwem, solidarnością, pracą zespołową i wsparciem. Eksperci są zgodni, że jest to umiejętność niezbędna w rozwoju społecznym, która pozwala istotom ludzkim wzmacniać więzi, budować i utrzymywać relacje oraz nawiązywać kontakty z innymi na szerszą skalę.
Naukowcy odkryli również, że stopień empatii przewiduje predyspozycje do kłamstwa. Dzieci, które są bardziej empatyczne, kłamią mniej, a kiedy już to robią, kłamstwa nie trwają zbyt długo
Oto kilka innych powodów, dla których warto korzystać z gier i zabaw w celu rozwijania empatii:
Uczucia empatyczne zmniejszają skłonność do zastraszania.
Promują życzliwość, współpracę i chęć pomocy innym.
Przydają się do nauczania dzieci, jak wyrażać swoje uczucia i emocje oraz łączyć się z uczuciami innych.
Uczą wskazówek dotyczących reagowania na różne sytuacje społeczne, takie jak żałoba, wypadki i inne.
Są sposobem na naukę rozpoznawania, kontrolowania i regulowania własnych emocji.
Pomagają poprawić ogólne umiejętności komunikacyjne, nie tylko w zakresie umiejętności słuchania innych.
Na zajęciach wykonaliśmy wełniane pacynki, dyskutowaliśmy o ich potrzebach, marzeniach, o tym gdzie i z kim chciałby spędzać czas, z jakiego powodu mogą się złościć, smucić i uśmiechać. Okazało się, że te wełniane lalki mają bardzo podobne troski i radości do naszych
Wrześniowe biwaki żeglarskie w Podgrodziu
Aż trzy wrześniowe weekendy zajęły nam wyjazdy na biwaki żeglarskie nad Zalewem Szczecińskim.
Podczas pierwszego z nich dość kapryśna pogoda pozwoliła nam jednak na codzienne rejsy. Pobyt
dopełniliśmy wycieczkami rowerowymi, atrakcjami sportowymi, wyprawami survivalowymi czy
zwiedzaniem Nowego Warpna. Pozostały czas został spożytkowany na prace portowe, prace
remontowe czy polową Mszę św. Drugi biwak nacechowany był sztormową pogodą, która na Zalewie
czy Zatoce Nowowarpieńskiej nie dawała szans na żaden rejs. Czas biwaku wypełniły nam inne
atrakcje, zwłaszcza przy użyciu rowerów. Prace portowe skupiły się na zabezpieczaniu jachtu przed
sztormem, mocowaniu tyczek czy boi. Sukcesami mogli pochwalić się grzybiarze. Akcenty żeglarskie
miały miejsce w ostatni dzień biwaku, w którym wzięliśmy udział we Mszy św. w Centrum Żeglarskim
w Szczecinie – na zakończenie ogólnopolskich regat ZHR, które odbyły się mimo sztormowej pogody
na Jeziorze Dąbie. Atrakcji dopełniła wizyta w Sanktuarium bł. Stefana kadr. Wyszyńskiego w
Kobylance. Z kolei ostatni wrześniowy biwak powiązany był z udziałem w uroczystościach 30-lecia
Szkół Salezjańskich w Szczecinie, który zajął nam prawie cały piątek, co nie oznacza, że w tym dniu nie
znaleźliśmy już czasu na rejs. Wprost przeciwnie, rejsami wypełniliśmy każdy dzień tego biwaku. Nie
zabrakło też prac portowych i bieżących szkoleń, by wykorzystać czas powoli kończącego się sezonu
żeglarskiego. Navigare necesse est.24
Udział w uroczystościach z okazji 85 rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej
zajęcia w okresie wakacyjnym
- 15
Obóz żeglarski Nowe Warpno
- 8
Spływ kajakowy
- 8
Wakacyjny Rajd Rowerowy
- 11
Szkolenie strzeleckie w ramach przedmiotu Edukacja dla bezpieczeństwa
Zadanie realizowane przy wsparciu stowarzyszenia Kaliber 22 w Czaplinku
Renowacja maszyn i narzędzi rolniczych w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem Miłośników PGR w Budowie. Realizacja projektu Społecznik
- 2
Wycieczka do Muzeum Zimnej Wojny
W ramach współpracy z IPN kolejny już raz odwiedziliśmy Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku. Niesamowite wrażenia wynikające z położenia tego miejsca oraz lekcja żywej historii zamkniętej w rekwizytach czy innych namacalnych dowodach sprawiły, że nasza ciekawość była nad podziw aktywna
1
Światowy dzień bez papierosa
31 maja przypada Światowy Dzień Bez Papierosa. Z tej okazji Akademia Księdza Bosko zorganizowała konkurs plastyczny. W ten sposób chcieliśmy zaapelować do wszystkich o zaprzestanie palenia oraz aby dbać o swoje zdrowie.
Archiwum Aktualności
- Styczeń 2025
- Grudzień 2024
- Listopad 2024
- Październik 2024
- Wrzesień 2024
- Czerwiec 2024
- Maj 2024
- Kwiecień 2024
- Marzec 2024
- Luty 2024
- Grudzień 2023
- Listopad 2023
- Październik 2023
- Wrzesień 2023
- Sierpień 2023
- Lipiec 2023
- Czerwiec 2023
- Maj 2023
- Styczeń 2023
- Listopad 2022
- Październik 2022
- Sierpień 2022
- Lipiec 2022
- Kwiecień 2022
- Wszystkie